Osoby, które pobierają renty, a suma gwarancyjna się wyczerpuje, mają szanse na podwyższenie tych sum, najczęściej, stosownie do uznania sądu i rozwoju linii orzeczniczej, do łącznej wartości 2,5-3,5 mln EURO (połowa drogi między pierwotną sumą gwarancyjną a obecną sumą gwarancyjną – będzie to przy tym podwyższenie sumy gwarancyjnej – czyli dotychczasowe wypłaty pomniejszać będą ostatecznie ustaloną kwotę wypłaty maksymalnej).
Podwyższenie sumy gwarancyjnej, w sytuacji jej wcześniejszego wyczerpania, nie wydaje się być wykluczone definitywnie. Modelowo dla zastosowania waloryzacji sumy gwarancyjnej istotne jest, by powództwo o oznaczenie sposobu wykonania zobowiązania wynikającego z umowy ubezpieczenia OC zostało wytoczone wówczas, gdy stosunek ubezpieczenia jeszcze istnieje, zatem jeszcze przed wyczerpaniem się sumy gwarancyjnej. Jeśli bowiem odpowiedzialność ubezpieczyciela już ustanie ze względu na wyczerpanie się sumy gwarancyjnej, obowiązek zakładu ubezpieczeń do świadczenia na rzecz poszkodowanego wygaśnie; w konsekwencji więc nie będzie już możliwe orzeczenie o kształcie tego zobowiązania. Orzeczenie sądu bowiem ma określić sposób dalszego wykonywania zobowiązania, a więc zmodyfikować istniejący stosunek prawny. W przypadku umowy ubezpieczenia OC modyfikacja polega na przedłużeniu trwania stosunku zobowiązaniowego, aby wyeliminować zagrożenie rażącą stratą dla poszkodowanego w wyniku nadzwyczajnej zmiany stosunków. Pamiętać także trzeba, iż ciężar udowodnienia w postępowaniu sądowym, iż zaszły przesłanki umożliwiające zastosowanie art. 3571 k.c., a więc nadzwyczajną zmianę stosunków, zagrożenie rażącą stratą, niemożność przewidzenia wpływu zmiany stosunków na wykonanie zobowiązania spoczywa na tej osobie, która wytacza powództwo o zmianę kształtu stosunku zobowiązaniowego. Należy także wykazać związek przyczynowy pomiędzy zmianą stosunków a zagrożeniem stratą. W tym przypadku ciężar dowodu spoczywa na poszkodowanym, którego celem jest uzyskanie prawa do dalszych świadczeń poprzez podwyższenie sumy gwarancyjnej w ubezpieczeniu OC, do wysokości której zakład ubezpieczeń będzie ponosił odpowiedzialność gwarancyjną. Jednocześnie warto pamiętać, iż art. 3571 k.c. ustanawia tzw. prawo sędziowskie, stąd sąd nie jest związany żądaniem pozwu co do sposobu ingerencji w stosunek zobowiązaniowy, a decyzję o zmianie zobowiązania i kształcie tej zmiany sąd podejmuje niezależnie od woli poszkodowanego (por. P. Machnikowski, (w:) E. Gniewek (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2006, s. 518). Stanowisko takie oparte jest na literalnym brzmieniu przepisu oraz pewnych logicznych procesach myślowych – sąd nie może ingerować i modyfikować czegoś, co wygasło. Jak się jednak okazuje, kształtuje się stanowisko liberalniejsze, korzystniejsze dla Poszkodowanych.
Zgodnie z uzasadnieniem wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 18 lipca 2018 r. sygn. akt I ACa 273/18, że spełnienie na rzecz poszkodowanego świadczenia w rozmiarze odpowiadającym sumie gwarancyjnej stanowi co do zasady wykonanie zobowiązania przez zakład ubezpieczeń i tym samym powoduje wygaśnięcie stosunku prawnego, w ramach którego świadczenie to zostało spełnione, to możliwe są od tego wyjątki. Nie dojdzie, mimo spełnienia świadczenia w rozmiarze odpowiadającym sumie gwarancyjnej, do wykonania i wygaśnięcia zobowiązania wobec poszkodowanego, gdy wywołaniu takich skutków przez to świadczenie sprzeciwiają się w danych okolicznościach zasady współżycia społecznego lub społeczno-gospodarczy cel zobowiązania. Jeżeli poszkodowany, zgodnie z zasadą współdziałania wierzyciela z dłużnikiem przy wykonaniu zobowiązania, da niezwłocznie wyraz temu, że spełnienia na jego rzecz świadczenia w rozmiarze odpowiadającym sumie gwarancyjnej nie uważa on za wykonanie zobowiązania w sposób skutkujący jego wygaśnięciem przez zakład ubezpieczeń może następnie, bez nieuzasadnionej zwłoki, w braku dobrowolnego uwzględnienia jego żądania, wytoczyć powództwo o podwyższenie sumy gwarancyjnej na podstawie art. 3571 § 1 k.c.
Problem taki stał się przedmiotem wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie, o sygnaturze akt I ACa 8/20. W wyroku tym dość wyczerpująco omówiono przedmiotowe zagadnienie. W uzasadnieniu stwierdzono, że „W orzecznictwie i doktrynie w chwili obecnej nie ma sporu, że dopuszczalne jest przekształcenie treści stosunku ubezpieczenia przez odpowiednie podwyższenie sumy gwarancyjnej na podstawie art. 357 1 § 1 k.c. w wypadku wykazania, że po powstaniu stosunku prawnego doszło do nadzwyczajnej zmiany stosunków. Wynika to ponadto wprost z brzmienia art. 22a ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z dnia 22 maja 2003 r. Pojawiają się natomiast rozbieżności, czy wyczerpanie sumy gwarancyjnej jest zawsze równoznaczne z wygaśnięciem zobowiązania. Orzecznictwo Sądu Najwyższego w tej części nie jest jednolite. Obok orzeczeń uznających, że co do zasady wyczerpanie sumy gwarancyjnej prowadzi do wygaśnięcia zobowiązania ubezpieczyciela, istnieje także pogląd prawny, że można wystąpić z powództwem z 357 1 § 1 k.c. także po wyczerpaniu sumy gwarancyjnej w sytuacji, gdy nie doszło do prawidłowego wykonania zobowiązania. W wyroku z dnia 30 maja 2017 r. (IV CSK 445/16) Sąd Najwyższy wskazał, że „choć spełnienie na rzecz poszkodowanego świadczenia w rozmiarze odpowiadającym sumie gwarancyjnej stanowi co do zasady wykonanie zobowiązania przez, odpowiednio, zakład ubezpieczeń (…), i tym samym powoduje wygaśnięcie stosunku prawnego, w ramach którego świadczenie to zostało spełnione, to możliwe są wyjątki od tego. Nie dojdzie, mimo spełnienia świadczenia w rozmiarze odpowiadającym sumie gwarancyjnej, do wykonania i wygaśnięcia zobowiązania wobec poszkodowanego, gdy wywołaniu takich skutków przez to świadczenie sprzeciwiają się w danych okolicznościach zasady współżycia społecznego lub społeczno-gospodarczy cel zobowiązania. Jeżeli poszkodowany, zgodnie z zasadą współdziałania wierzyciela z dłużnikiem przy wykonaniu zobowiązania, da niezwłocznie wyraz temu, że spełnienia na jego rzecz świadczenia w rozmiarze odpowiadającym sumie gwarancyjnej nie uważa on za wykonanie zobowiązania w sposób skutkujący jego wygaśnięciem przez, odpowiednio, zakład ubezpieczeń lub Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, może następnie, bez nieuzasadnionej zwłoki, w braku dobrowolnego uwzględnienia jego żądania, wytoczyć powództwo o podwyższenie sumy gwarancyjnej na podstawie art. 357 1 § 1 k.c.”. Analogiczne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 stycznia 2018 r. (III CSK 369/16) wskazując, że wyjątkowy charakter przepisu art. 357 1 § 1 k.c. wprowadzającego odstępstwo od zasady pacta sunt servanda, umożliwi przekształcenie, ale tylko wówczas, gdy odpowiednie powództwo zostanie wniesione przez wierzyciela niezwłocznie po zamanifestowaniu, że nie uważa on spełnienia ustalonego świadczenia za wykonanie zobowiązania skutkujące jego wygaśnięciem, gdyż poszerzenie możliwości podważania zobowiązań, w ramach których nastąpiło już spełnienie przez dłużnika ustalonego świadczenia, mogłoby zagrażać pewności obrotu prawnego. W doktrynie przyjmuje się, że skutki wyczerpania sumy gwarancyjnej trzeba oceniać z uwzględnieniem kryteriów z art. 354 § 1 k.c. Ocena, czy wyczerpanie sumy gwarancyjnej doprowadziło do wykonania zobowiązania, co w konsekwencji wyklucza dopuszczalność sądowej modyfikacji stosunku zobowiązaniowego, który wygasł, powinna być zatem dokonywana z uwzględnieniem kryteriów pomocniczych z art. 354 § 1 k.c., a zwłaszcza klauzuli generalnej zasad współżycia społecznego. Nie w każdym wypadku wyczerpania sumy gwarancyjnej następuje zatem skutek wykonania zobowiązania. Ocena prawna musi uwzględniać zachowanie poszkodowanego (czy dał wyraz temu, że spełnienie świadczenia nie realizuje jego interesu), a także ubezpieczyciela (czy zachował się lojalnie i poinformował o wyczerpaniu sumy gwarancyjnej, w jakim czasie) (Ł. Węgrzynowski, Dopuszczalność sądowej modyfikacji sumy gwarancyjnej w ubezpieczeniu OC po jej wyczerpaniu, PS 2019/11-12/38-47). Zdaniem sądu apelacyjnego wprawdzie w niniejszej sprawie suma gwarancyjna wyczerpała się, na co wskazuje zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, ale okoliczności faktyczne sprawy przemawiają za wnioskiem, że zobowiązanie pozwanego nie zostało prawidłowo wykonane, a przeciwko uznaniu, że zobowiązanie to wygasło przemawiają zasady współżycia społecznego. Należy zauważyć, że pozwany pomimo podniesienia w odpowiedzi na pozew zarzutu wyczerpania sumy gwarancyjnej, nadal spełnia świadczenia zasądzone wyrokiem z dnia 27 października 2006 r. Dodatkowo w toku procesu pismem z dnia 4 marca 2019 r. poinformował powódkę w oparciu o art. 22a ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych o przysługujących jej prawach. Zgodnie z brzmieniem tego przepisu zakład ubezpieczeń ma obowiązek informowania poszkodowanego lub uprawnionego z umowy ubezpieczenia, o możliwości wyczerpania się określonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej, w przypadku gdy łączna kwota wypłaconych odszkodowań lub innych świadczeń przekroczy 80% określonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Przekazując informację zakład ubezpieczeń musi jednocześnie poinformować poszkodowanego lub uprawnionego z umowy ubezpieczenia o możliwości wytoczenia powództwa do właściwego sądu o ukształtowanie, na podstawie art. 357 1 k.c. , stosunku prawnego wynikającego z umowy ubezpieczenia. W orzecznictwie przyjmuje się, że obowiązek ubezpieczyciela poinformowania o możliwości wyczerpania sumy gwarancyjnej oraz możliwości wytoczenia do właściwego sądu powództwa o ukształtowanie stosunku prawnego wynikającego z umowy ubezpieczenia ma charakter bezwzględny. Celem tego przepisu jest bowiem zapobieżenie sytuacji, w której poszkodowany zostałby pozbawiony należnych mu świadczeń, dając mu możliwość wcześniejszego wystąpienia z pozwem o ukształtowanie. W ocenie sądu apelacyjnego nie budzi wątpliwości, że pismo ubezpieczyciela z dnia 4 marca 2019 r. informujące o tym, że suma wypłaconych świadczeń przekroczyła 80% sumy gwarancyjnej, zostało wysłane zbyt późno (już po wyczerpaniu sumy gwarancyjnej i wytoczeniu powództwa w niniejszej sprawie). Wskutek działań pozwanego powódka nie miała zatem możliwości wcześniejszego skorzystania z uprawnień przysługujących jej na podstawie art. 22a ustawy o obowiązkowych ubezpieczeniach. Nie sposób także przyjąć, aby w ten sposób pozwany skutecznie wywiązał się z nałożonych na niego w powyższym przepisie obowiązków. Natomiast podniesione w apelacji twierdzenia, że pismo z dnia 4 marca 2019 r. zawierało prawdziwe informacje, bo skoro w tej dacie suma gwarancyjna przekroczyła 100%, to znaczy, że przekroczyła też 80%, świadczą nie tylko o całkowitym niezrozumieniu znaczenia, jakie nadał ustawodawca obowiązkowi wynikającemu z art.22 a ustawy o obowiązkowych ubezpieczeniach, poprzez cyniczne przeinaczenie jego treści, ale także wskazują na lekceważenie sytuacji powódki, potwierdzając nielojalność zakładu ubezpieczeń. Na rażące naruszenie obowiązku uprzedniego poinformowania poszkodowanego o tym, że suma gwarancyjna wkrótce się wyczerpie, wskazywał już Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku w sprawie o sygn. akt I ACa 400/17, uzasadniając zmianę wyroku sądu okręgowego i oddalenie powództwa. Również sąd orzekający w niniejszej sprawie nie ma najmniejszych wątpliwości, że nie informując z wyprzedzeniem powódki o wyczerpywaniu się sumy gwarancyjnej i możliwości wstąpienia przez nią z pozwem o ukształtowanie, zakład ubezpieczeń de facto próbował pozbawić powódkę przysługujących jej praw, uzyskując dzięki temu zwolnienie ze swojej odpowiedzialności ubezpieczeniowej. Podkreślenia ponadto wymaga szczególnie naganne działanie pozwanego, który nie tylko zaniechał wcześniejszego poinformowania powódki o przysługujących jej prawach, ale bez uprzedzenia zaprzestał wypłacania jej renty i wystąpił z powództwem o stwierdzenie, że obowiązek ubezpieczeniowy wygasł. Wskutek podjętych przez (...) działań A. K. została niemal z dnia na dzień pozbawiona środków do życia i przez prawie trzy lata nie otrzymywała należnych jej świadczeń (zaległe kwoty zostały jej wypłacone dopiero po prawomocnym oddaleniu powództwa). W ocenie sądu apelacyjnego w świetle powyższych okoliczności za rozpoznaniem niniejszego żądania przemawiają zasady współżycia społecznego. Poza sporem jest, że sam pozwany uniemożliwił powódce wcześniejsze wystąpienie z pozwem o ukształtowanie, zatajając fakt, że suma gwarancyjna niedługo się wyczerpie, a tym samym uchybiając obowiązkowi wynikającemu z art. 22a ustawy. Zachowanie pozwanego było tym bardziej rażące, że dotknęło osobę dotkliwie pokrzywdzoną w następstwie wypadku komunikacyjnego, a pozbawienie jej świadczeń rentowych zapewniających jej środki utrzymania mogło spowodować pogorszenie jej stanu zdrowia. Pozwany nie tylko zataił przed powódką fakt wyczerpywania się sumy gwarancyjnej, ale także w sposób arbitralny zmienił sposób płatności renty, wypłacając ją z góry za cały kwartał, co umożliwiło mu wystąpienie z pozwem o ustalenie, że roszczenie wygasło. Z akt sprawy powyższej sprawy wynika ponadto, że (...) podał niewłaściwy adres powódki, co skutkowało doręczeniem jej pozwu dopiero w kwietniu 2016 r. Podkreślenia także wymaga, że powódka niezwłocznie wystąpiła z pozwem o ukształtowanie (w dniu 12 września 2018 r.), jak tylko prawomocnie zakończona została sprawa z powództwa (...) o stwierdzenie wygaśnięcia stosunku ubezpieczeniowego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie zapadł w dniu 29 sierpnia 2018 r.). Poprzez takie działanie powódka w sposób niebudzący wątpliwości zamanifestowała, że „nie uważa ona spełnienia ustalonego świadczenia za wykonanie zobowiązania skutkujące jego wygaśnięciem”. W ocenie sądu apelacyjnego w niniejszej sprawie zaistniały zatem szczególne okoliczności uzasadniające rozpoznanie zgłoszonego przez powódkę żądania, a zarzut naruszenia art. 357 1 § 1 k.c. nie zasługuje na uwzględnienie. Postępowanie powódki wskazuje, że prawdopodobnie wystąpiłaby ona z pozwem o ukształtowanie, gdyby pozwany terminowo wywiązał się z obowiązku wynikającego z art. 22a ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. W świetle powyższych okoliczności przyjąć należy, że powódka mogła skutecznie wystąpić z pozwem o ukształtowanie na podstawie art. 357 1 § 1 k.c.”.
W świetle powyższego, wyczerpanie sumy ubezpieczenia co do zasady nie musi skutkować bezskutecznością waloryzacji sumy gwarancyjnej, jeżeli Poszkodowany manifestuje konieczność podwyższenia jeszcze przed wyczerpaniem, a w przypadku braku zgody ubezpieczyciela, bez zbędnej zwłoki występuje na drogę postępowania sądowego. Dodatkowo, pamiętać należy o obowiązku informowania przez ubezpieczyciela Poszkodowanego o wyczerpywaniu się sumy ubezpieczenia – brak takiej informacji w odpowiednim momencie, może de facto legitymizować powództwo po wyczerpaniu się sumy gwarancyjnej. Tym samym, kluczowe dla rozstrzygnięcia dopuszczalności wystąpienia z powództwem, będzie po pierwsza kwestia poinformowania Poszkodowanego o wyczerpywaniu się sumy, a po drugie odstęp czasowy pomiędzy informacją oraz faktem wyczerpania się sumy gwarancyjnej, a zainicjowaniem postępowania reklamacyjnego/sądowego. Pamiętać jednak należy, że w/w kwestia daleka jest jeszcze od jednoznacznego przesądzenia.
Komentarze
Prześlij komentarz