Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury, w ramach tzw. standaryzacji zadośćuczynień, udostępniła narzędzie do określania, jaka wysokość zadośćuczynienia należna jest z tytułu śmierci osoby najbliższej. Narzędzie to znajduje się pod linkiem:
Rozwiązanie to ma o tyle sens, o ile w orzecznictwie przyjmuje się, że podobne sprawy powinny zostać potraktowane podobnie. Zgodnie z uzasadnieniem wyroku Sądu Najwyższego I PK 51/18 (dostępny na stronie Internetowej - Sądu Najwyższego) “sugestia uwzględnienia sum zasądzanych w innych podobnych przypadkach nie jest całkowicie pozbawiona znaczenia. Pozwala bowiem ocenić, czy na tle tych innych przypadków żądane zadośćuczynienie nie jest nadmiernie wygórowane. Jednolitość orzecznictwa sądowego w tym zakresie odpowiada poczuciu sprawiedliwości i równości wobec prawa, jednak postulat ten może być uznany za słuszny tylko wówczas, gdy da się pogodzić z zasadą indywidualizacji okoliczności określających rozmiar krzywdy w odniesieniu do konkretnej osoby poszkodowanego i pozwala uwzględnić przy orzekaniu specyfikę poszczególnych przypadków (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 4 lutego 2008 r., II CSK 536/07, OSP 2010 nr 5, poz. 47; z 29 maja 2008 r., II CSK 78/08, LEX nr 420389; z 26 listopada 2009 r., III CSK 62/09, OSNC-ZD 2010 nr 3, poz. 80; z 15 stycznia 2014 r., I CSK 215/13, LEX nr 1438640; z 5 czerwca 2014 r., I PK 304/13, LEX nr 1738475; z 16 kwietnia 2015 r., I CSK 434/14, LEX nr 1712803)”.
Urządzenie takie ma zatem sens, jednak jego zastosowanie będzie miało ograniczone zastosowanie. Po pierwsze, sędziowie będą niewątpliwie sprzeciwiam się takiemu ograniczeniu ich swobody jurysdykcyjnej. Powoływanie się na wyniki z takiej wyszukiwarki, skuteczne kwestionowanie w ten sposób wyroków, sprowadzałoby wyroki sądów do prostego działania analitycznego, zamiast indywidualnego rozpatrzenia konkretnej sprawy, w kontekście praktyki orzeczniczej. Po drugie, wpływ na wysokość świadczeń przyznawanych, ma również wartość pieniądza, a w świetle obecnej inflacji, oczywistym jest, że świadczenia obecnie powinny być odpowiednio wyższe, niż przykładowo kilka lat temu, co obniża miarodajność narzędzia. Dodatkowo, mimo, że wyszukiwarka, w którą wyposażone jest narzędzie, jest dość rozbudowana, to dalej niekoniecznie zawiera wszystkie elementy, które mogą w danej sprawie okazać się istotne, z punktu widzenia wysokości należnego świadczenia.
Postulować należy baczne przyglądanie się rozwojowi tego urządzenia, być może nawet pomocniczego stosowanie go, dla każdorazowo nabrania pewnego, ogólnego pojęcia, jednak niesłuszne byłoby traktowanie go jako wyrocznie w zakresie rozstrzygnięcia, w miejsce wszechstronnego i rozsądnego rozważenia sprawy.
Narzędzie to stanowi nic innego, jak tylko bazę orzeczeń, wyposażoną w dość szczegółową wyszukiwarkę, która umożliwia szukania spraw do pewnego stopnia podobnych, do sprawy rozpoznawanej. Nawet najlepsze wyszukiwarki, czy narzędzia programistyczne, nie są w stanie zastąpić rzetelnej, wszechstronnej, rozważnej i wrażliwej oceny.
Komentarze
Prześlij komentarz